Nawiązując do posta z 12 listopada sytuacja na ropie nadal wygląda nierozstrzygnięta. Popyt konsekwentnie utrzymuje się powyżej 84$ za baryłkę, ale póki co nie wyszedł poza opór, który wyznacza nam linia szyi - obecnie okolice 88,60.
Poprzednie dołki charakteryzowały się większą ostrością i dynamika odbicia była dużo większa. Jeśłi początek tygodnia nie przyniesie pewnej dynamiki wzrostów to szukałbym okazji do zajęcia krótkiej pozycji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz